Philip K. Dick

https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Philip_k_dick_drawing.jpg

37 lat temu, 2 marca 1982 roku, zmarł Philip K. Dick, wybitny pisarz science fiction oraz ekscentryczny badacz ludzkiej osobowości. Jego powieści przekraczały ramy gatunku, obsesyjnie powracał w nich do pytań o to kim jest człowiek, czym rzeczywistość nas otaczająca, jak zmieni nas rozwój robotyki i sztucznej inteligencji i co nas będzie od niej różnić.

Czy pamiętacie może motyw testu Voigta-Kampffa, opisanego przez Dicka na kartach powieści „Do Androids Dream of Electric Sheep?”(1968) i sugestywnie przedstawionego przez Ridleya Scotta w filmie „Blade Runner” (1982)? Test ten służył łowcom androidów do pomiaru poziomu empatii u przesłuchiwanych przez nich osób oraz rozstrzygania, czy mają do czynienia z ludźmi, czy androidami. Zresztą oddajmy najlepiej głos samemu autorowi.

„Rick Deckard siedział w miejscu, z którego widział dwie wskazówki aparatury testującej Voigta-Kampffa.
– Zamierzam przedstawić kilka sytuacji społecznych – powiedział. – Pani słownie wyrazi swoją reakcję najszybciej jak potrafi. Oczywiście będę mierzył czas.
– I oczywiście – stwierdziła wyzywająco Rachel – to co powiem, nie będzie brane pod uwagę. Jedynie reakcje mięśni oka i naczyń włoskowatych, które traktuje pan jako wskaźniki. Ale będę odpowiadała – chcę przez to przejść i… – Urwała. – Proszę zaczynać, panie Deckard.
Rick wybrał sytuację trzecią:
– Dostała pani w prezencie urodzinowym portfel z cielęcej skóry. – Obie wskazówki wychyliły się gwałtownie z zielonych pól na czerwone, a potem cofnęły.
– Nie przyjęłabym go – odparła Rachel. – I doniosła policji na osobę, która chciała mi go dać.
Rick zanotował odpowiedź i przeszedł do ósmej sytuacji ze skali profilu osobowości Voigta-Kampffa.
– Spotyka pani małego chłopca, który pokazuje pani swoją kolekcję motyli, a także słoik w którym je zabija.
– Prowadzę go do lekarza. – Głos Rachel był cichy , ale stanowczy. Znowu obie wskazówki wychyliły się, ale nie tak daleko. Odnotował i to”.*

Niepomyślny wynik testu mógł mieć dla egzaminowanego tragiczne konsekwencje np. natychmiastową likwidację, której dokonywał sam egzaminujący (aczkolwiek zdarzały
się sytuacje kiedy egzaminowany był szybszy). Trafność testu Voigta-Kampffa była zresztą tematem gorących dyskusji, ponieważ – jak lojalnie uprzedzali „leningradzcy psychiatrzy” na kartach powieści – „nie wszyscy ludzie przeszliby przez test Voigta-Kampffa”*.

Obawiam się, że psychiatrzy ci mieli całkowitą rację. Wszystkich, którzy chcą się dowiedzieć więcej na ten temat, zachęcam do lektury powieści.

*Philip K. Dick, “Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?”, tłum. Sławomir Kędzierski, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2012