George Gallup vs. „Literary Digest”

18 listopada 1901 roku urodził się George Gallup (zm. 1984), amerykański socjolog i statystyk, pionier badań opinii publicznych, jeden z współwynalazców próby reprezentatywnej. Stał się sławny w roku 1936 kiedy w swoim sondażu przewidział trafnie wygraną Franklina D. Roosevelta w wyborach prezydenckich, których zdecydowanym faworytem wg badań popularnego tygodnika „Literary Digest” był kandydat republikański, Alf Landon.

Czytaj więcej…

Czytaj dalej

Nazywała się Sabina Spielrein…

7 listopada 1885 roku urodziła się Sabina Spielrein, rosyjska lekarka i psychoanalityczka. Miała ogromny wpływ na twórczość i dzieła Carla Gustawa Junga i Zygmunta Freuda. Wpływ, dodajmy, który prawdopodobnie pozostałby na zawsze nieznany, gdyby nie przypadkowe odnalezienie w roku 1977 jej korespondencji z obydwoma twórcami. Zdarzyło się to w trakcie remontu Pałacu Wilsona w Genewie, gdzie mieścił się kiedyś Instytut Rousseau (miejsce pracy Sabiny w trakcie jej praktyki medycznej w Szwajcarii).

Czytaj więcej…

Czytaj dalej

„Dewey Defeats Truman”. Ha! Ha!

It’s the 72th anniversary of presidential election on November 2 – election which was won by Harry S. Truman. Election, when according to univocal opinion of political commentators and all election polls, he was to be bitterly defeated.
The unfortunate predictions of American research agencies have been the most colossal blunder in the history of their social research.

Czytaj więcej…

Czytaj dalej

„Dewey Defeats Truman”. Upss…

2 listopada minęła 72 rocznica wyborów prezydenta Stanów Zjednoczonych, które wygrał Harry S. Truman. Wyborów, które Truman, wg zgodnej opinii komentatorów politycznych i wszystkich prognoz wyborczych, miał przegrać z kretesem. Fatalna pomyłka amerykańskich agencji badawczych pozostaje do dzisiaj największym blamażem w dziejach tej branży.

Czytaj więcej…

Czytaj dalej

Thomas Hobbes i „Lewiatan”

W „Lewiatanie” Hobbes przedstawił pesymistyczny opis natury człowieka, którego pierwotnym instynktem jest dążenie do zaspokojenia swoich egoistycznych potrzeb, bez względu na koszty, zmierzając do celu nawet po trupach. Ponieważ jednak rezultatem tego jest „wojna wszystkich ze wszystkimi” („bellum omnium contra omnes”), człowiek w przypływie zdrowego rozsądku (czy może instynktu samozachowawczego) jest również zdolny do przyjęcia jakiegoś kompromisu, umowy społecznej, która chroni jednostki przed totalną destrukcją. Rozwiązaniem jest podporządkowanie się władzy suwerena (nie, nie tego, o którym myślicie), władcy, który rządzi ludem w sposób absolutystyczny, zapewniając im w zamian spokój i bezpieczeństwo.

Czytaj więcej…

Czytaj dalej