Dysonans poznawczy oznacza taki stan psychiczny, w którym pojawia się niespójność pomiędzy naszymi zachowaniami a opiniami oraz przekonaniami na temat skutków tego zachowania, które do nas docierają. Innymi słowy jest to sprzeczność pomiędzy tym co robimy, a tym co na ten temat wiemy. Cechą charakterystyczną dysonansu poznawczego jest to, że jest to uczucie nieprzyjemne, przykre, wywołujące stres i poczucie dyskomfortu psychicznego, a nawet cierpienie, dlatego człowiek niemal podświadomie dąży do redukcji dysonansu poznawczego.
Podręcznikowym przykładem dysonansu poznawczego są rozterki palacza, który dowiaduje się, że palenie jest szkodliwe dla jego zdrowia. Powstały w ten sposób dysonans poznawczy można zredukować na kilka sposobów: rzucić palenie, dalej palić i zbagatelizować skutki palenia lub podjąć działania pośrednie np. dalej palić, ale zacząć się zdrowo odżywiać i uprawiać sport.
Dysonans poznawczy dotyczy najczęściej takich sytuacji, które wiążą się z przekroczeniem prawa i norm społecznych, naruszeniem przyjętych obyczajów, zachowaniami uznawanymi za naganne, egoistyczne, nieetyczne itp. Termin „dysonans poznawczy” został wprowadzony po raz pierwszy przez amerykańskiego psychologa Leona Festingera (ur. 1919 – zm.1989) w książce A theory of cognitive dissonance (Stanford University Press, 1957, Stanford).
Po II wojnie światowej zagadnienia związane z konfliktami psychologicznymi pomiędzy tym co robimy, a tym co wiemy, zaczęły szczególnie interesować psychologów społecznych. Związane to było m.in. z próbą zrozumienia motywów postępowania zbrodniarzy wojennych („zrozumieć banalność zła”, żeby wspomnieć chociażby Eichmanna w Jerozolimie Hannah Arendt). Oczywiście samo zjawisko dysonansu poznawczego jest stare jak świat. Z perspektywy aksjologicznej czy religijnej to coś podobnego do konfliktu sumienia (jak pisał św. Paweł w Liście do Rzymian: „Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę – to właśnie czynię”).